Uniknięcie mandatu przez niewskazanie kierującego pojazdem – czy to możliwe?
Czy możliwe jest uniknięcie kary przez niepodanie danych kierującego pojazdem? Okazuje się, że nie. W 2023 roku, taka strategia może narazić właściciela pojazdu na karę finansową sięgającą nawet 8000 zł. Funkcjonariusze publiczni coraz częściej sięgają po ten środek.
Jaka jest wysokość kary za brak współpracy w identyfikacji kierującego w 2023 roku?
Podstawę do nakładania kar za nieujawnienie danych kierującego stanowi art. 96 par. 3 Kodeksu wykroczeń, który określa odpowiedzialność za tę czynność. Jednak sam zapis jest skrótowy i mówi jedynie o odpowiedzialności grzywną, nie precyzując jej wysokości. Konkretne sumy zostały określone w rozporządzeniu, które zostało uwzględnione w oficjalnym taryfikatorze kar.
Właściciel lub użytkownik pojazdu może zostać zobowiązany do zapłaty:
- od 4000 do 8000 zł, gdy sprawa jest traktowana jak postępowanie w sprawie przestępstwa;
- od 2000 do 8000 zł, gdy wykroczenie wiąże się z zagrożeniem bezpieczeństwa na drodze;
- od 800 do 5000 zł, w przypadku przekroczenia prędkości;
- od 500 do 8000 zł, dla innych wykroczeń.
Nasuwa się zatem pytanie, dlaczego maksymalna wysokość kary wynosi 5000 zł, a mandat może sięgnąć 8000 zł? Umożliwia to art. 24 par. 1 i 1a Kodeksu wykroczeń, zezwalające na nałożenie wyższej grzywny w określonych sytuacjach ustawowych, która może osiągnąć nawet 30 tys. zł. Co ciekawe, przed aktualizacją taryfikatora, najwyższa grzywna wynosiła 500 zł, co wskazuje na drastyczny, 16-krotny wzrost kary.
Czy jest obowiązek zeznawania przeciwko sobie lub bliskiej osobie?
Konstytucyjnym prawem każdej osoby jest możliwość odmowy odpowiedzi na pytania, które mogłyby ją lub jej bliską osobę narazić na odpowiedzialność za wykroczenie. Czy zatem art. 78 par. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który zobowiązuje do identyfikacji kierującego, jest sprzeczny z podstawowym prawem? Polskie sądy są zgodne w tej kwestii, twierdząc, że nie.
Dlaczego właściciel pojazdu musi identyfikować kierującego?
Prawo do odmowy zeznań nie ma tutaj zastosowania, ponieważ właściciel lub użytkownik pojazdu jest proszony o identyfikację osoby, której użyczył pojazdu, a nie bezpośrednio sprawcy wykroczenia. Samo zeznanie nie stanowi dowodu winy. Prawo do odmowy zeznań przysługuje osobie formalnie oskarżonej o wykroczenie. Ponadto, osoba, która użycza pojazdu, staje się świadkiem i ma obowiązek złożenia zeznań oraz dostarczenia istotnych informacji. Niepodanie danych kierującego równa się naruszeniu tego obowiązku.
Jakie są wyjątki od obowiązku ujawniania danych kierującego?
Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pojazd został użyty bez wiedzy i zgody właściciela lub użytkownika przez niezidentyfikowaną osobę, i nie można było temu zapobiec. W takich przypadkach konieczne jest jednak jednoznaczne udowodnienie tych okoliczności, na przykład przez przedstawienie zgłoszenia kradzieży pojazdu. W przeciwnym razie takie twierdzenia mogą zostać uznane za niewiarygodne i nie będą chronić właściciela przed konsekwencjami.
Kto może żądać informacji o kierującym?
Właściciel lub użytkownik pojazdu musi wskazać, na żądanie upoważnionego organu, osobę, której pozwolił kierować pojazdem lub z którą pojazd był w określonym czasie. Ale które organy mają prawo żądać takich informacji? Kluczowe są tu trzy: policja, Inspekcja Transportu Drogowego i straż miejska lub gminna. Każda z tych instytucji może zażądać identyfikacji osoby, której użyczono pojazd. Dla policji może to wynikać na przykład z zapisów monitoringu, zdjęć z fotoradaru, zapisów z rejestratorów na skrzyżowaniach lub pomiarów prędkości na odcinkach, a dla straży miejskiej z nagrań dokumentujących np. naruszenie zakazu wjazdu.
Czy za nieujawnienie kierującego naliczane są punkty karne?
Wśród właścicieli pojazdów często pojawia się pytanie, czy za niepodanie danych kierującego w określonym terminie mogą zostać naliczone punkty karne. Odpowiedź brzmi: nie. System punktów karnych dotyczy kierujących, a nie właścicieli pojazdów. Jednak odmowa ujawnienia danych kierującego może prowadzić do konsekwencji finansowych, jak wyżej opisano.
Konsekwencje dla osoby, która faktycznie popełniła wykroczenie
Jednakże, należy pamiętać, że osoba, która faktycznie popełniła wykroczenie, jak przekroczenie prędkości czy inne naruszenia przepisów ruchu drogowego, otrzyma punkty karne zgodnie z obowiązującymi przepisami. Niepodanie danych kierującego nie chroni tej osoby przed odpowiedzialnością i nie pozwala uniknąć punktów karnych.
Podsumowanie
Niepodanie danych kierującego pojazdem, którym popełniono wykroczenie, nie jest strategią, która pozwoli uniknąć odpowiedzialności. Wręcz przeciwnie, może to prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych dla właściciela pojazdu. Najlepszą praktyką jest zatem uczciwa współpraca z organami ścigania i przestrzeganie obowiązujących przepisów ruchu drogowego.
Adwokat Sprawy Karne
Od przesłuchań, przez postępowanie przygotowawcze, reprezentację w sądzie, aż po kasacje. Adwokat Małgorzata Durlej-Piotrowska – Twój Adwokat od Spraw Karnych.
Powyższe informacje zawarte na stronie stanowią opis stanu prawnego na dzień publikacji i nie są poradą prawną w indywidualnej sprawie. Stan prawny od opublikowania może ulec zmianie. Kancelaria nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie wpisu w celu rozwiązania problemów prawnych.